Zadaj pytanie

Zadawane pytania

Podwyższony cukier. Co robić?

Nowotwory dziedziczne

Mój ojciec zmarł na raka, jego matka też. Teraz mojej mamie wycięto kawałek jelita. Też nowotwór złośliwy. W rodzinie z jej strony też stwierdzano nowotwory. Mam 40 lat i niemałego stracha. Czy można jakoś w cywilizowany sposób się przebadać?

Depresja i migrena

Witam, na migrenę cierpię odkąd pamiętam, a mam już 56 lat. Biorę tryptany, bo już tylko one mi pomagają. Od ponad roku, po śmierci mojego brata mam depresję. Na początku brałam Pramolan. Teraz lekarz przepisał mi Asertin (lek z grupy SSRI ) by przywrócić mi chęć do działania. No i tu właśnie jest problem. Oba rodzaje leków mają przeciwstawne działanie: tryptany obniżają poziom serotoniny i powodują obniżenie nastroju a SSRI podwyższają poziom serotoniny i wywołują bóle głowy. Co mam zrobić?

Karta ubezpieczenia

Jak ją załatwić?

Przepuklina pachwinowa u dziewczynki. Jakie badania?

Czy badanie, bez USG, gdzie nie widać na zewnątrz przepukliny a pojawia się tylko w czasie płaczu u 4 letniej dziewczynki (sama znika) wystarczy dla orzeczenia zabiegu? Pełna narkoza tylko po badaniu morfologii, to wystarczy dla bezpieczeństwa dziecka? Mam wątpliwości i jeżeli powinnam wykonać dodatkowo jakieś badania, proszę o wskazanie.

Mroczki przed oczami. Nikt nie jest w stanie mi pomóć. Co robić?

Witam. Mam 20 lat, jestem mężczyzną. Mój problem polega na tym, że od 5 lat nieustannie widzę mroczki przed oczami, które się poruszają. Przez to nie mogę zasnąć, szczególnie w nocy. Zauważyłem, że przez to tracę koncentracje. Nic mnie nie boli, nic nie dolega. Nosze soczewki -2.0 Drioptrii. Byłem u różnych lekarzy, okulisty, neurologa itp.Prywatnie i państwowo. Miałem robiony rezonans magnetyczny głowy w sekwencjach SE/TSE/FLAIR, badanie encefalograficzne, badanie hormonów,ciśnienia w oku, pola widzenia, badanie dna oka. Bylem na badaniach w Szczecinie i Koszalinie, Słupsku w Pracowni Elektrodiagnostyki Siatkówki Dróg Wzrokowych i Perymetrii Statycznej. Według wszystkich robionych badan nie ma nic niepokojącego. Żaden lekarz nie wie, co mi dolega. Każdy twierdzi, że spotyka się pierwszy raz w życiu z takim przypadkiem jak mój. Bardzo mnie to niepokoi, ponieważ dostrzegam, że z roku na rok jest coraz gorzej. Na samym początku tej choroby maiłem te mroczki często, ale nie zawsze. Teraz, od 4 lat nie było takiego dnia żebym widział normalnie. Bardzo mi to przeszkadza, jednak trochę się nauczyłem z tym żyć, bo innego wyjścia nie mam. Pomóżcie mi proszę. Może ktoś słyszał o podobnym przypadku... Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam

Przetoka gardłowo-skórna. Jak leczyć?

Łzawienie oka u niemowlaka

Witam. Mam 2 miesięczna córeczkę. Od tygodnia ropieje i łzawi jej jedno oczko. Byłam na konsultacji u okulisty i stwierdzono, że oczko należy przemywać sola fizjologiczną i masować. Nie mniej jednak czuje jeszcze niepokój czy słusznie? Pozdrawiam Agnieszka

Gorączka trzydniowa

Witam Moja 7-mieięczna córka miała tzw. trzydniówkę. Wczoraj wieczorem gorączka ustąpiła, a dziś dostała wysypki. Czy z dzieckiem, które ma wysypkę można wyjść na krótki spacer?

Astma a dawstwo krwi

Witam, mam pytanie ale może zacznę od początku. W 2008 r. miałam 3 miesiące kaszel, który nie chciał przejść nawet po antybiotykach, robiono mi RTG nic nie wykazało, skierowano mnie do pulmonologa. Pulmonolog stwierdził astmę (J45-wczoraj wyciągnęłam z przychodni swoją kartę i taki kod przy każdej wizycie tam widnieje) na podstawie spirometrii, dostałam leki na astmę - nie pomogły, po miesiącu dostałam inne leki i niby pomogły, kaszel zniknął, ale strasznie dużo wydzieliny zaczęło mi się po nich produkować co powodowało, że non stop chrząkałam, dodam że duszności - takiej jak się kojarzy z astmą nigdy nie miałam. No i brałam te leki 2,5 roku. Pod koniec 2010 r. biorąc normalnie leki dostałam najpierw identyczny kaszel do tego na początku, potem był coraz silniejszy na tyle, że poobrywałam sobie całą klatkę piersiową, trwało to jakieś 5 miesięcy. W tym czasie dostałam 3 różne antybiotyki, zmieniono mi leki astmatyczne, dostałam leki na alergie, potem dołożono mi do tych nowych jeden ze starych leków na astmę dodatkowo i nic, było coraz gorzej, kasłałam coraz bardziej, a ta wydzielina mi spływała do gardła jak woda non stop. Na koniec pulmonolog już nie wiedział co zrobić i dostałam skierowanie na bronchoskopię i odstawiono mi leki (kod przy ostatniej wizycie J18/J45). Efekt?? Po odstawieniu leków w 2 tygodnie minęło mi wszystko, żadna wydzielina mi nie spływa, nie biorę żadnych leków na astmę i nie chodzę do pulmonologa od półtora roku, na bronchoskopii też nie byłam. Wtedy pierwsze co mi się nasunęło że byłam źle diagnozowana i źle leczona, ale mogę się mylić. Ale w czym problem, problem w tym że ostatnio chciałam być dawcą krwi a mam w papierach astmę i mi powiedziano że nigdy dawcą być nie będę mogła. I moje pytania: 1.Czy według Pana/Pani to była astma? 2.Jeśli tak to czy mogło być tak, że po lekach na astmę mi się tak mocno pogorszyło? 3.No i nawet jeśli tak to czy mając astmę można być dawcą?? Dodajmy, ewentualnie astmę nieaktywną, bo w moim odczuciu na dzień dzisiejszy nie mam jej w ogóle. 4.Jeśli to nie astma to ewentualnie co, i co według Pana/Pani powinnam teraz zrobić, by jednak móc być dawcą krwi?? 5. No i czy mogę być dawcą szpiku? Podobno tak, ale jak widać różnie bywa.... Bardzo proszę o odpowiedź....Pozdrawiam serdecznie...